Gwałtownie rosnące ceny energii nadały nowy impet zainteresowaniu termomodernizacją domów. Jej głównym celem jest bowiem ograniczenie zapotrzebowania budynku na energię. Przełom jesieni i zimy to ostatni moment, by przeprowadzić ten proces przed nastaniem mrozów.
Według najnowszych szacunków GUS ceny tzw. nośników energii (np. prądu, gazu i innych) wzrosły w listopadzie o 13,4 proc. w porównaniu do zeszłego roku. Ten wzrost jest wyraźnie większy niż średni poziom inflacji – 7,7 proc. rok do roku. Energia drożeje bardziej niż np. żywność (6,4 proc. rok do roku). „Spodziewamy się, że ta sytuacja przełoży się na liczbę zapytań o możliwości ocieplenia domów, będzie to związane z poszukiwaniem sposobów na zmniejszenie rachunków za utrzymanie domu” – mówi Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny w firmie Styropmin, produkującej najpopularniejszy materiał termoizolacyjny – styropian.
Skąd bierze się ta oszczędność? Położenie warstwy styropianu, czy ocieplenie domu, oznacza, że budynek będzie tracił mniej ciepła, a skoro więcej ciepła zostanie w środku, to mniej będzie potrzeba energii do jego wyprodukowania. Średnio szacuje się, że przeprowadzenie termomodernizacji oznacza obniżenie rachunków za ogrzewanie o ok. 30 proc.
„Efektywności termoizolacji sprzyja zastosowanie odpowiednich rodzajów styropianu w odpowiednich częściach domu” – przypomina Dariusz Pruszkowski. Podstawowe rozróżnienie dotyczy podziału na styropian uniwersalny (biały) i pasywny (ciemnoszary), który dzięki dodatkowi grafitu ma lepsze właściwości izolacyjne. Trzeba pamiętać, że skuteczność warstwy izolacji zależy nie tylko od parametrów styropianu, ale i od grubości warstwy. W przypadku nowych domów tę grubość można uwzględnić w projekcie, z kolei w przypadku ocieplania istniejących budynków gruba warstwa może nie być możliwa do położenia, wówczas sprawdzi się styropian pasywny, taki jak np. Passive Pro 33.
Nie jest to jednak jedyne kryterium podziału styropianów. Fundamenty, piwnice, podłogi na gruncie – słowem wszystko to, co jest blisko ziemi – warto ocieplić materiałem, który został zaprojektowany do miejsc o podwyższonej wilgotności. Są to takie styropiany jak Hydromin czy Fundamin. W przypadku domów istniejących warto skonsultować możliwość położenia płyt styropianowych od wewnątrz. Dobra izolacja to kluczowy element ochrony przed przemarzaniem i gromadzeniem się wilgoci.
Układanie styropianu nie powinno się odbywać w temperaturze poniżej plus 5 st. C, a to oznacza, że trzeba się wyrobić z pracami przed nastaniem mrozów. Warto pamiętać, że prac ze styropianem nie powinno się przerywać na dłuższy czas. Jest to materiał wrażliwy na oddziaływanie promieni słonecznych i, choć zapewne oczekiwania słońca w zimie łączy się ze zbyt wielkim optymizmem, to lepiej dmuchać na zimne. Stawką jest bowiem nie tylko komfort mieszkania, ale i trwałość wykonania.
Kontakt dla mediów:
Martyna Andziak, Best Brands PR
tel. 505 993 003, e-mail: m.andziak@bestbrandspr.pl