Efektywność izolacji cieplnej zależy od projektu dopasowanego do potrzeb budynku, jakości materiałów oraz prawidłowego wykonania. A to ostatnie wiąże się również z dobrem odpowiedniej metody. Obecnie ocieplenie domu styropianem wykonuje się przede wszystkim metodą lekką mokrą, znaną również jako ETICS.
Dlaczego lekka? Bo ocieplenie nie obciąża ściany, ciężar z tynkiem to 10-30 kilogramów na metr kwadratowy. A mokra? Bo do montażu stosuje się zaprawę, którą trzeba rozrobić wodą. W skrócie jest to: przyklejenie płyt styropianowych, nałożenie na nie zaprawy, wtopienie siatki (jej zadaniem jest wzmocnienie całości) oraz położenie tynku.
Trzeba też pamiętać o trzech ważnych kwestiach. Po pierwsze – ocieplenie ścian metodą ETICS trzeba przeprowadzić przy odpowiedniej pogodzie. Nie może być ani za ciepło, ani za zimno. Polecany zakres temperatur to między 5 a 25 stopni Celsjusza. Byłoby dobrze, aby słońce nie świeciło zbyt mocno. Jest to szczególnie ważne, jeśli pracujemy ze styropianem pasywnym – szarym, który jest bardziej wrażliwy na działanie słońca. Oczywiście lepiej też pracować, gdy nie pada i nie wieje silny wiatr.
Po drugie – wszystkie materiały budowalne, które składają się na termoizolację, muszą ze sobą współpracować, czyli inaczej tworzyć system. Trzeba zatem stosować produkty (a mówimy o klejach, gruntach, zaprawach, tynkach) polecane przez producenta styropianu. W dłuższej perspektywie – a przecież chcemy mieszkać komfortowo w domu przez długie lata – nie opłaca się szukać np. tańszych zamienników u niesprawdzonych producentów. Dopilnowanie tego jest szczególnie ważne, gdy za zakupy odpowiada już bezpośrednio wykonawca. Lepiej wcześniej ustalić z nim bardzo szczegółowo, z czego będzie wykona termoizolacja.
Po trzecie – ściany, do których będziemy mocować płyty styropianowe, muszą być czyste i równe. Wówczas warstwa izolacji będzie dobrze przylegać do podłoża.
Pora zatem przyjrzeć się poszczególnym etapom, z których składa się ocieplenie ścian metodą lekką mokrą.
- Ocieplenie ścian metodą ETICS zaczynamy od mocowania listwy startowej. Może być wykonana z aluminium lub ocynkowanej stali. Jej szerokość zaś musi odpowiadać grubości ocieplenia. Ta listwa ma chronić od dołu styropian, a także zapewnić „równy start” całej izolacji. Płyty bowiem układa się w rzędach – od dołu do góry.
- Następnie przygotowujemy zaprawę. Proporcje rozrobienia wodą należy sprawdzić na opakowaniu. Samą czynność najlepiej wykonać specjalnym mieszadłem, by uzyskać odpowiednią konsystencję.
- Zaprawę nakładamy zawsze na płyty styropianowe, nigdy na ścianę. Stosuje się metodę obwodowo-punktową. Oznacza to, że najpierw należy nałożyć zaprawę na obwodzie płyty (szerokość pasa kleju powinna mieć ok. 5 cm), a następnie umieścić kilka tzw. placków zaprawy w środku. Istotne jest, by łącznie klej pokrywał co najmniej 40 proc. powierzchni płyty styropianowej.
- Płytę dociskamy do ściany np. za pomocą długiej płacy. Zawsze warto sprawdzić – mniej więcej po kilkunastu minutach – czy dobrze trzyma. Im wcześniej wprowadzimy wszelkie poprawki, tym lepiej. Jeśli zatem coś będzie nie tak z mocowaniem płyty, trzeba od razu ją oderwać, oczyścić z zaprawy i przykleić od nowa.
W kolejnych rzędach połączenia płyt muszą się mijać. Zaś przy drzwiach i oknach łączenia styropianu nie mogą być niejako przedłużeniem krawędzi otworów. Do wypełnienia szpar i ubytków można stosować kliny ze styropianu lub piankę poliuretanową. Gdy stwardnieje, jej nadmiar usuwamy nożem.
- Dodatkowe wzmocnienie – czyli kołki – należy stosować w przypadku ocieplania starych ścian. Jeśli wykonujemy termoizolację w nowo budowanym domu i stosujemy zaprawy wysokiej jakości to tzw. kołkowanie wcale nie jest konieczne. Jeśli zaś się na to zdecydujemy, to zakłada się, że na 1 metrze kwadratowym powierzchni potrzeba ok. 4 – 8 kołków. Kołki można mocować po 2 dniach od klejenia styropianu. Wyjątkiem jest użycie do mocowania styropianu kleju poliuretanowego. Wówczas kołki można mocować nawet po dwóch godzinach.
- Kolejny krok to wyrównanie płyt. Tu nie ma żadnej filozofii – sprawdzi się stary dobry gruboziarnisty papier ścierny.
- Na wyrównane płyty nanosimy zaprawę klejącą, w której zatapiamy siatkę z włókna szklanego. Warstwa zaprawy powinna mieć grubość 2-3 mm. Siatka wzmacnia izolację, dzięki temu np. chroni ją przed uszkodzeniami. Po zatopieniu siatki przykrywamy ją kolejną warstwą zaprawy, ale już cieńszą – wystarczy 1 mm.
- Ocieplenie ścian metodą lekką wchodzi w fazę wykończeniową. Gruntowanie wykonujemy po 2-3 dniach. A następnie nakładamy ostatnią warstwę – tynk.
Druga metoda
Inną metodą ocieplania ścian jest tzw. metoda lekka sucha. Izolację mocuje się mechanicznie, w specjalnym stelażu. Nie łączy się jej zaprawą, a stosuje się gwoździe i kołki. W metodzie lekkiej suchej najczęściej jednak stosuje się wełnę mineralną jako warstwę izolacyjną. W przypadku zastosowania styropianu znaczenie lepiej sprawdza się ocieplenie ścian metodą lekką mokrą.