Na prawidłowo wykonanym dachu płaskim deszczówka czy woda z roztopionego śniegu nie będzie zalegać. Mimo to zawsze trzeba się liczyć z ryzykiem większego oddziaływania wilgoci. Wystarczy, że zatka się system odprowadzania wody i już zaczną się zbierać „kałuże”, choć nie powinny.
Odpływ wody w przypadku tradycyjnego skośnego dachu nie zaprząta praktycznie niczyjej uwagi. Z dachem płaskim to inna historia. Nadmiar stojącej wody w krótszym lub dłuższym okresie doprowadzi do uszkodzeń. Projekt (i wykonanie) musi temu przeciwdziałać – zawsze uwzględnia lekki spadek (żaden dach płaski nie jest płaski dosłownie) i system odprowadzania wody. Niezbędną częścią dachu płaskiego jest hydroizolacja, która jednak – o czym trzeba pamiętać – nie zastąpi izolacji termicznej. Ocieplenie (bez którego mogłoby uciec na zewnątrz nawet 30 proc. ciepła z domu) warto wykonać ze styropianu wodoodpornego, takiego jak Hydromin i Hydromin Super. Stosowanie materiałów wodoodpornych to niejako dodatkowe zabezpieczenie – wydłuża czas, jaki mamy na bezpieczne usunięcie wody z dachu, jeśli z jakiegokolwiek powodu nie spłynie.
Co do zasady żaden styropian nie chłonie wody. O styropianie wodoszczelnym mówimy wtedy, gdy mamy do czynienia z materiałem o podwyższonej odporności na wilgoć. Tego rodzaju płyty są przeznaczone do ocieplania zarówno dachów, które wystawione są na oddziaływanie wody, jak i np. piwnic czy fundamentów, gdzie ryzyko zawilgocenia związane jest z bliskością gruntu.
Gdzie szukać wskazówek, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy styropian jest wodoszczelny? W opisie produktu. Chodzi o podaną przez producenta „długotrwałą nasiąkliwość wodą” (długotrwałą, czyli po 28 dniach). W przypadku Hydrominu i Hydrominu Super wynosi ona mniej niż 3 proc. Dla porównania w przypadku Fundaminu – styropianu przeznaczonego do ocieplania fundamentów – jest to mniej niż 4 proc.
Hydromin i Hydromin Super można stosować do izolacji m.in.:
• fundamentów poniżej poziomu gruntu
• cokołów, ścian, podłóg przy gruncie
• dachów – płaskich i odwróconych
Co istotne technologie budowlane, w tym wodoodporne, są tak zaawansowane, że nie tylko dają odpór pogodzie i warunkom atmosferycznym, ale i sprawdzą się w otoczeniu dodatkowo obciążonym oddziaływaniem wody, czyli w przypadku dachów zielonych – obsadzonych roślinnością.
Jeśli dach ma być użytkowy (np. założymy na nim ogród), musi powstać w technologii dachu odwróconego. Od zwykłego dachu płaskiego odróżnia go układ warstw. W przypadku dachu odwróconego warstwę hydroizolacji układa się bezpośrednio na konstrukcji (w dachach płaskich – nie), a dopiero na niej ocieplenie. Na warstwie styropianu wodoszczelnego warto położyć geowłókninę, bo zadziała jak filtr. Zatrzyma różne zanieczyszczenia, które mogą spłynąć z wodą. Ostatnia warstwa to nawierzchnia. Do wyboru jest sporo materiałów – od płytek betonowych przez żwir, aż po zwykłą glebę, w której można bezpośrednio sadzić rośliny. Nie jest to jedyny sposób na założenie oazy na dachu. Łatwiejszym rozwiązaniem jest rozłożenie mat wegetacyjnych z zakorzenioną roślinnością.