W tym roku wszyscy planujący budowę domu lub termomodernizację muszą wziąć pod uwagę dodatkowy czynnik – nowe wymagania dotyczące energooszczędności budynków. Choć zmiana była zapowiadana, można się spodziewać zamieszania. Warto zatem dwa razy sprawdzić projekt i materiały budowlane, by upewnić się, że nasz dom spełni nowe normy.

Nowe wymagania techniczne weszły w życie 1 stycznia 2021 roku. Jedna z ważniejszych zmian dotyczy tzw. współczynnika przenikania ciepła. Brzmi to skomplikowanie, ale mówiąc najprościej jest to dana, która pozwala określić, ile ciepła „ucieknie” przez ściany, dach, podłogi. W zmianie przepisów chodzi o to, by mniej ciepła „uciekało”, a zatem wartość współczynnika przenikania ciepła dla danego budynku będzie musiała być niższa – wyjaśnia Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny w firmie Styropmin, produkującej najpopularniejszy materiał ociepleniowy – styropian.

Myśląc zatem, jak sprawić, by jak najmniej ciepła przedostawało się na zewnątrz, trzeba brać pod uwagę rodzaj przegrody, czyli czy jest to ściana, dach, podłoga, jaka jest wielkość okien i drzwi, a także grubość warstwy izolacyjnej i materiał użyty do ocieplenia.

Plan. Czas start
Druga połowa zimy to zazwyczaj czas, kiedy planujemy prace budowalne i remontowe. Sezon rusza bowiem na wiosnę. W przypadku termoizolacji ważne jest, by roboty odbywały się w odpowiednich warunkach atmosferycznych. Temperatura nie powinna być niższa niż 5 st. C i wyższa niż 25 st. C. Dodatkowo w przypadku ocieplania styropianem istotne jest by chronić go przed nadmiernym wpływem promieniowania słonecznego.

Zmiana warunków technicznych oznacza również pewne zmiany, jeśli chodzi o wybór styropianu. Efektywność izolacji zależy od dwóch czynników. Po pierwsze są to parametry styropianu, a po drugie grubość warstwy izolacyjnej. Za grubość i typ styropianu powinien odpowiadać projektant przygotowując obliczenia wg nowych wytycznych. Dotyczy to nie tylko budynków nowowznoszonych, ale też termomodernizowanych. Zgodnie z nowymi warunkami technicznymi średnia grubość warstwy będzie większa.

Ważne jest, by pamiętać, że styropian styropianowi nierówny. Przede wszystkim mamy wybór między styropianem uniwersalnym a pasywnym, który lepiej „zatrzymuje” ciepło. Co do zasady zatem warstwa styropianu pasywnego będzie cieńsza niż uniwersalnego, a efekt, jeśli chodzi o zatrzymywanie ciepła w domu, będzie ten sam – wskazuje Dariusz Pruszkowski.

W całej tej zmianie przepisów związanych z energooszczędnością chodzi o to, by zmniejszyć zapotrzebowanie domu na energię. Efekt ten uzyskamy także, wybierając styropian pod kątem potrzeb konkretnych elementów domu. Im lepiej dopasowany materiał, tym lepsze wyniki. Świetnym przykładem może być styropian dedykowanym miejscom, gdzie jest większe ryzyko wilgoci. Chodzi o fundamenty, piwnice, cokoły, czy podłogi na gruncie. Tutaj sprawdzi się np. Fundamin czy Hydromin. Oba te rodzaje mają podwyższoną odporność na wilgoć.

Zmiana warunków technicznych jest związana z dużo szerszym, ogólnounijnym ruchem na rzecz oszczędniejszego i bardziej ekologicznego budownictwa. Warto poświęcić czas na wybór materiałów, przejrzenie projektu, upewnienie się, że spełniamy wyższe normy. Warto też uwzględnić wyższe koszty dostosowania się do nowych wymagań. Ostatecznie po początkowej inwestycji później nasze rachunki będą niższe – podsumowuje doradca techniczny w firmie Styropmin.

Współczynnik przenikania ciepła wyrażony jest – U [W/(m2K)]. Od 1 stycznia 2021 roku jego maksymalna wartość wynosi:
Ściany zewnętrzne 0,20
Dachy 0,15
Podłogi 0,30
Okna i drzwi balkonowe 0,90